Wystawa fotografii „Z lotu Skowronka” Marek Skowronek, KOKPiT, dziedziniec Zamku w Kazimierzu Dolnym.
„Z lotu Skowronka” Marek Skowronek od 24 kwietnia na dziedzińcu Zamku w Kazimierzu Dolnym
24 kwietnia 2021 r. wystawa Marka Skowronka zostanie wyeksponowana na dziedzińcu Zamku
w Kazimierzu Dolnym. Dziękujemy KOKPiT za gościnę. Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa w wydarzeniu online które odbędzie się na spotkaniu AOF – Centrum Kultury w Lublinie, gdzie tego samego dnia zobaczymy
online wernisaż plenerowy wystawy – Tomka Sikory.
Wśród zaproszonych gości na spotkaniu Akademii Odkryć Fotograficznych, troje polskich laureatów World Press Photo 2021:
- Karolina Jonderko
- Natalia Kepesz
- Tomasz Markowski
- Bartłomiej Jurecki.
Rozmowy online transmitowane na profilu https://www.facebook.com/akademia.odkryc.fotograficznych
poprowadzi Maks Skrzeczkowski.
Szczegółowy program wydarzenia
- 12.00-12.30- otwarcie wystawy Tomka Sikory-„Między reportażem a kreacją”, plac przed Centrum Kultury w Lublinie, oprowadzanie autorskie po wystawie (na żywo i online)
- 12.30-13.00- Karolina Jonderko, drugie miejsce w kategorii „Projekt długoterminowy” WPPh 2021,(rozmowa online)
- 13.00-13.30- Natalia Kepesz, trzecie miejsce w kategorii „Portret-fotoreportaż” WPPh 2021,(rozmowa online)
- 13.30-14.00-Tomasz Markowski, trzecie miejsce w kategorii „Sport” WPPh 2021,(rozmowa online)
- 14.00-14.30-Bartłomiej Jurecki, finalista Sony World Photography Awards 2021 ,(rozmowa online)
- 15.00-15.30- otwarcie wystawy Marka Skowronka- „Z lotu Skowronka”, Dziedziniec Zamku w Kazimierzu Dolnym oprowadzanie autorskie po wystawie (wystawa zorganizowana przez Kazimierski Ośrodek Kultury Promocji i Turystyki w ramach współpracy z Centrum Kultury w Lublinie ramach projektu Mobilna Galeria Fotografii)
- 15.30-17.00- „Indywidualne zmagania”-plener fotograficzny.
Gorącą zapraszamy! Czynne uczestnictwo zostanie nagrodzone!!!
……………………
Archiwum. Poprzednia odsłona i opis wystawy poniżej.
Wystawa fotografii „Z lotu Skowronka” Marek Skowronek, AOF, Centrum Kultury w Lublinie
16 stycznia odbyła się pierwsza w 2021 r. Akademia Odkryć Fotograficznych.
W programie gościło wielu wspaniałych gości: Tomek Sikora, Maks Skrzeczkowski, Basia Mazurek, Robert Sołtan, Monika Gądor, Natalia Tolochko i Marek Skowronek.
Przed Centrum Kultury w Lublinie zaprezentowana została wystawa fotografii Marka Skowronka, którą będziecie mogli zobaczyć „na żywo” do 12 lutego. Na wernisażu było dużo emocji, inspiracji i moc pozytywnej fotograficznej energii!
Wystawa cieszyła się bardzo dużym powodzeniem! Autor zdjęć, został zaproszony do Radia Centrum i
Polskiego Radia Lublin. Dowiedzieliśmy się więcej o samym artyście i jego pasji. Szczegóły poniżej!
Marek Skowronek
Fotograf i operator bezzałogowego statku powietrznego.
Urodzony w Ełku wychowywał się w Lublinie. Zawodowo związany z produkcją graficzną i wystawienniczą. Fotografuje chyba od zawsze, często podróżuje i rejestruje otaczający świat. Na jego zdjęciach zobaczymy to, co nieoczywiste, ulotne i piękne. Fascynuje go natura, kosmos, krajobraz, świat zwierząt, enologia i jazz.
Wystawa „Z lotu Skowronka” to zdjęcia miejsc do których nie zawsze – zwłaszcza w dobie pandemii, można dotrzeć a nawet jeśli do nich dotrzemy, to można ich piękno dojrzeć tylko … z lotu.
Galeria Marka Skowronka
Kilka słów o wystawie „Z lotu Skowronka”
Od kiedy tylko istnieje ludzkość, patrzymy się w niebo. Bezkres tajemnic, astrologia, zjawiska atmosferyczne. Szamani wykorzystywali je do pogłębiania strachu. Zaćmienie słońca, koniunkcje księżyca były tematem filmów przygodowych, a nawet horrorów.
Marek kontynuuje wrodzoną ciekawość człowieka, co jest z tym nieboskłonem.
Spędza godziny w wyczekiwaniu, kiedy coś przeleci, spadnie, rozbłyśnie.
Cierpliwie w oknie, czy w Bieszczadzkich bezkresach.
Największą pasją Marka jest obraz zgoła o innym kącie padania światła.
Z góry na dół. Jakby na powrót z bujania w obłokach, latania w chmurach, chciał jednak zlecieć na ziemię. Przecież natura nie dała nam skrzydeł, a nogi.
A jednak. Ktoś wymyślił i skonstruował drona. Pozwoliło to wznieść się wysoko nie naszej wyobraźni, a realnie napawać się widokiem miniaturki świata nas otaczającego.
Skowronek wykorzystał ten potencjał. Na jego fotosach widzimy więcej.
Stojąc w porcie jachtowym, zobaczymy kilka jednostek pływających.
Z góry ujrzeć można ich setki. Analogicznie krajobraz drzew, pagórków, dolin i podnóża gór. Niczym kolaż bez ramek składający się z wielu sklejonych panoramicznych obrazów.
Działa to na naszą wyobraźnię bardziej niż wycinek ławki w parku, czy jedna stokrotka na łące. Miliony stokrotek. Całe jezioro, nie wyłącznie linię brzegową. Kilometry rzeki zamiast ułamka plaży. Setkę budynków, dachów.
Oglądając te fotografie, widzimy to, czego nie doświadczamy na co dzień. Tomasz Bosiacki
Zobacz inne zrealizowane przez nas wystawy.
Wywiad (transkrypcja)
Radio Lublin
Jak powstał pomysł stworzenia zdjęć z drona?
Każdy ma swoje metody pracy. Ja z fotografii użytkowej, reklamowej zacząłem interesować się nowymi możliwościami i w 2015 roku zdecydowałem się zostać operatorem drona. Zabieram drona i sprzęt fotograficzny w każdą podróż.
Kilka słów o wystawie „Z Lotu Skowronka”
Może najlepiej opisał to mój kolega, fotograf streetowy Tomek Bosiacki,
we wstępie do wystawy.
„Ktoś wymyślił i skonstruował drona. Pozwoliło to wznieść się wysoko nie naszej wyobraźni, a realnie napawać się widokiem miniaturki świata nas otaczającego.
Skowronek wykorzystał ten potencjał. Na jego fotosach widzimy więcej.
Stojąc w porcie jachtowym, zobaczymy kilka jednostek pływających.
Z góry ujrzeć można ich setki. Analogicznie krajobraz drzew, pagórków, dolin i podnóża gór.
Niczym kolaż bez ramek składający się z wielu sklejonych panoramicznych obrazów.
Działa to na naszą wyobraźnię bardziej niż wycinek ławki w parku, czy jedna stokrotka na łące.
Miliony stokrotek. Całe jezioro, nie wyłącznie linię brzegową.
Kilometry rzeki zamiast ułamka plaży. Setkę budynków, dachów. Oglądając te fotografie, widzimy to, czego nie doświadczamy na co dzień.”
Fotografia to zawód czy pasja
I jedno i drugie. Fajnie jest zawodowo robić to, co się lubi. Na co dzień zajmuje się realizacją wystaw.
Zobacz inne realizowane przez nas wystawy fotograficzne.
Jak długo powstaje kadr
Czas jest bardzo dużym ograniczeniem ze względu na baterie drona.
Ich moc wyczerpuje się nie tylko ze względu na zasięg lotu, ale również na temperaturę.
Na ekranie telefonu, który jest konsolą drona niewiele widać szczegółów. Wybieram obrazy, które podobają mi się kolorystycznie, są malownicze.
Świat jest naprawdę bardzo piękny, układ rzeźby terenu, pas pobrzeży, pojezierzy, niziny i wyżyny, pas kotlin i gór czy topografia miast są szalenie fotograficzne
i odkąd zobaczyłem możliwości fotografii lotniczej, zafascynowałem się plastyką obrazu.
Kadry wybieram już podczas przygotowywania zdjęć na ziemi. Szczegóły, zawsze są dla mnie niespodzianką.
Co jest najtrudniejszym w takiej metodzie robienia zdjęć?
Teraz już tylko niespodzianki… Najważniejsza była droga do pracy z dronem.
Musiałem uzyskać kompleksową wiedzę w zakresie zbierania danych systemami UAV w tym filmowania, fotografowania, a także obróbki materiałów.
Zacząłem od nauki i uzyskania uprawnień VLOS
W międzyczasie nabrałem doświadczeń w lotach ciężkimi dronami.
Pomagałem przy inspekcjach technicznych za pomocą drona i projektowaniu lotów autonomicznych.
Do takich działań potrzebna jest znajomość aktualnych przepisów prawa i skrupulatne stosowanie się do nich
i oczywiście obsługa programów graficznych, które miałem już opanowane podczas pracy w Idea Studio.
Muszę jeszcze dodać, że wskazana jest wysoka odporność na stres i umiejętność efektywnej pracy pod presją czasu. Praca z dronem to również odpowiedzialność samodzielność i kreatywność.
Na co dzień gotowość na delegacje krajowe i zagraniczne.
Jestem operatorem drona już od 5 lat, nigdy nie bałem się wyzwań i dzięki temu mogłem rozwinąć dodatkowe usługi zawodowo i rozwinąć skrzydła.
Proszę opisać kilka prac zaprezentowanych na wystawie (może jest jakaś ciekawa historia).
Na wystawie są zdjęcia z różnych miejsc. Lubię świat oglądać z góry. Wydaje mi się piękniejszy. Właściwie staram się to piękno dostrzegać wszędzie. Planuję i przygotowuję się do wyjazdów.
Zdarzają mi się spontaniczne zdjęcia, ale najczęściej lokalizuję i sprawdzam pod kontem prawnym możliwość lotu w danym terenie.
Dzięki temu można poznać bardzo wiele szczegółów i ciekawostek z danej okolicy, co jest jeszcze bardziej zachęcające dla każdego, kto lubi podróże.
Z dużą przyjemnością wybierałem zdjęcia na kolejną wystawę w czasie kiedy pogoda była nieciekawa a możliwość podróżowania ograniczona. Kolory i dobre wspomnienia działają terapeutycznie.
Dziękuję przy okazji Centrum Kultury i Pracowni Promocji Dziedzictwa Kulturowego, Panu Jerzemu Lużyńskiemu i prowadzącemu Akademię Odkryć Fotograficznych za zainteresowanie moją twórczością i skupienie się na zdjęciach „Z lotu Skowronka”. Zdjęcia powstały dzięki grupie moich przyjaciół Kubie, Alicji i Kasi a wystawa dzięki zaangażowaniu Centrum Kultury.
Radio Centrum
Jak się pracuje dronem, lepiej niż aparatem?
Praca dronem to kompleksowe zajęcie w zakresie zbierania danych systemami UAV w tym filmowania, fotografowania, a także obróbki uzyskanych materiałów.
Jestem operatorem drona już od 5 lat. Trudno mi porównać drona z aparatem, ponieważ te urządzenia wymagają zupełnie innej obsługi,
ale nigdy nie bałem się wyzwań i dzięki temu mogłem rozwinąć dodatkowe usługi zawodowo.
Zacząłem od nauki i uzyskania uprawnień VLOS
W międzyczasie nabrałem doświadczeń w lotach ciężkimi dronami.
Pomagałem przy inspekcjach technicznych za pomocą drona i projektowaniu lotów autonomicznych.
Do takich działań potrzebna jest znajomość aktualnych przepisów prawa i skrupulatne stosowanie się do nich
i oczywiście obsługa programów graficznych, które miałem już opanowane podczas pracy w Idea Studio.
Muszę jeszcze dodać, że wskazana jest wysoka odporność na stres i umiejętność efektywnej pracy pod presją czasu. Praca z dronem to również odpowiedzialność samodzielność i kreatywność.
Na co dzień gotowość na delegacje krajowe i zagraniczne.
Może nam pan opowie jak powstają takie zdjęcia w podróży, czy to była podróż specjalnie pod kątem zrobienia zdjęć?
Zabieram drona i sprzęt fotograficzny w każdą podróż. Na wystawie są zdjęcia z różnych miejsc. Lubię świat oglądać z góry. Wydaje mi się piękniejszy. Właściwie staram się to piękno dostrzegać wszędzie.
Planuję i przygotowuję się do wyjazdów.
Zdarzają mi się spontaniczne zdjęcia, ale najczęściej najpierw lokalizuję i sprawdzam pod kontem prawnym możliwość lotu w danym terenie.
Dzięki temu można poznać bardzo wiele szczegółów i ciekawostek z danej okolicy, co jest jeszcze bardziej zachęcające dla każdego, kto lubi podróże.
Ile czasu zajmuje całe przedsięwzięcie łącznie w uchwyceniem idealnego kadru?
Czas jest bardzo dużym ograniczeniem ze względu na baterie. Ich moc wyczerpuje się nie tylko ze względu na zasięg lotu, ale również na temperaturę.
Nie szukam idealnego kadru.
Na ekranie telefonu, który jest konsolą drona niewiele widać szczegółów.
Wybieram obrazy, które podobają mi się kolorystycznie. Są malownicze. Świat jest naprawdę bardzo piękny, układ rzeźby terenu, pas pobrzeży, pojezierzy, niziny i wyżyny, pas kotlin i gór czy topografia miast są szalenie fotograficzne i odkąd zobaczyłem możliwości fotografii lotniczej, zafascynowałem się plastyką obrazu.
Jak to jest z tymi zdjęciami? Idealne kadry same do pana „przychodzą” czy to efekt wielu prób?
Kadry wybieram dopiero podczas obróbki zdjęć i dla mnie wszystkie są piękne.
Z wielu staram się dobrać najciekawsze, najbardziej charakterystyczne lub takie, które jest mi najbliższe kolorystycznie.
Jakie jest pana fotograficzne marzenie?
Chciałbym bliżej zobaczyć Amerykę z jej przepastnymi kanionami i gigantycznymi aglomeracjami. Podobno tam jest wszystko większe. Zwiedziłem prawie cały stary kontynent i odrobinę Afryki więc mam jeszcze bardzo dużo do zobaczenia.
Czy są jakieś zasady fotografii, które pan lubi łamać specjalnie?
Ogólnie rzecz biorąc, wydaje mi się, że jest kilka ważnych zasad fotografii. Podstawową jest, zasada trójpodziału
i każdy telefon ma taką siatkę i warto z niej korzystać,
należy zwrócić uwagę na prosty horyzont,
w fotografii ważny jest prosty przekaz, a spojrzenie zawsze decyduje o sposobie kadrowania.
Wyczucia kompozycji można nabrać wraz z doświadczeniem
a tak naprawdę ciekawość świata i nastrój fotografa widać w każdym kadrze.
Ja łamię wszystkie te zasady lub korzystam tylko z niektórych, ale najczęściej nie zastanawiam się nad nimi, tylko fotografuję. To jest po prostu moja pasja.
„Zdjęcia krajobrazowe są w rzeczywistości krajobrazami wewnętrznymi.” mówi Minor White, pasuje pan do tego cytatu?
Ja też wierzę jak White w mistyczne właściwości fotografii i widzę w niej metodę odkrywania samego siebie i samodoskonalenia. Nie chcę naśladować malarstwa lub grafiki, bardzo odpowiada mi „czysta fotografia”. Lubię fotografować przyrodę i zwykłe przedmioty, zaburzając ich naturalne wymiary czy poczucie przestrzeni wtedy znajduję się w moim świecie.
Czy pandemia znacząco wpłynęła na pracę nad tą wystawą? Jak wyglądały pana przygotowania?
Z dużą przyjemnością wybierałem zdjęcia na kolejną wystawę w czasie kiedy pogoda była nieciekawa a możliwość podróżowania ograniczona.
Kolory i dobre wspomnienia działają terapeutycznie.
Dziękuję przy okazji Centrum Kultury i Pracowni Promocji Dziedzictwa Kulturowego, Panu Jerzemu Lużyńskiemu i prowadzącemu Akademię Odkryć Fotograficznych
za zainteresowanie moją twórczością i skupienie się na zdjęciach „Z lotu Skowronka”.
Zdjęcia powstały dzięki grupie moich przyjaciół Kubie, Alicji i Kasi a wystawa dzięki zaangażowaniu Centrum Kultury.